Przegląd tematu
Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 15:11, 20 Lut 2018    Temat postu:

-Pudens jest potulnym, choc troche zwariowanym staruszkiem. O co sie rozgniewal? Chyba nie zamknalem przez pomylke ktoregos z jego klientow?! Ty znasz Zydow, wesprzyj mnie!

Senator Pudens wszedl do pokoju, trzesac z gniewu siwa glowa. Ze zdziwieniem stwierdzilem, ze towarzyszyl mu Kefas; mial zaczerwieniona, rozgoraczkowana twarz, a w reku dzierzyl zniszczona laske pasterska. Obok niego kroczyl blady ze strachu mlodzieniec imieniem Klet, ktorego kiedys poznalem jako interpretatora opowiesci Kefasa.

Tygellin usilowal sie podniesc, aby godnie przywitac Pudensa. Starzec jednak ruszyl na niego z piesciami, nawet chcial go kopnac purpurowym butem i krzyczal:

-Tygellinie, ty przeklety konski handlarzu, ty rozpustny kozle, stary pedale! Cos ty wymyslil i do czego zmierzasz?! Co za idiotyczne oskarzenia wysuwasz wobec chrzescijan? Gdzie konczy sie twoja bezczelnosc?!

Tygellin probowal grzecznie wytlumaczyc, ze jest prefektem pretorianow i nie trzeba mieszac do tego jego prywatnego zycia. W Rzymie jest wielu pederastow. Nie wstydzi sie tez, ze w czasie wygnania utrzymywal sie z hodowli koni.

-Przestan obrazac ludzi, umilowany przez narod Pudensie! - prosil. - Nie zapominaj o swojej godnosci ani o tym, ze rozmawiasz ze mna jako ze sluga panstwa, a nie z osoba prywatna. Jesli masz jakas skarge, cierpliwie jej wyslucham.

Niespodzianie Kefas podniosl reke i zaczal mocnym glosem mowic po aramejsku, zupelnie jakby nie mowil do obecnych w pokoju, bo patrzyl nie na nas, ale w przestrzen. Tygellin spojrzal ze strachem w tym samym kierunku.

-Co to za Zyd i z kim rozmawia? - zapytal. - Chyba nie wypowiada zaklec? Nie ma przypadkiem czarodziejskich rzemieni albo amuletow?

-To jest slynny przywodca chrzescijan, Kefas - pociagnalem Tygellina za reke. - On wskrzeszal umarlych i czynil takie cuda, ze slynny Szymon mag w porownaniu z nim byl szczeniakiem. Ostatnio uzdrowil Pudensa z puchliny wodnej i teraz znajduje sie pod jego opieka.

-Nie chce miec nic wspolnego z tym Zydem - Tygellin podniosl dlon z wystawionymi dla odparcia zlych mocy dwoma palcami. - Rozkaz mu, aby przestal wymawiac zaklecia i poszedl swoja droga! I niechaj nie macha ta laga, bo sie rozgniewam!

Klet monotonnym glosem tlumaczyl slowa Kefasa na greke. Tygellin wprawdzie sluchal, ale greke znal slabo, bo w mlodosci interesowalo go co innego niz nauka. Wstydzil sie tej luki w wyksztalceniu, wiec po cichu streszczalem wszystko po lacinie:

-Rozmawia ze swym panem, Jezusem Nazarejskim, czyli Chrystusem, i prosi goraco, by uspokoil jego wzburzenie. Jest niecierpliwy i ma gwaltowny charakter. Jego nauczyciel wielokrotnie go upominal. Wie, ze chrzescijanie maja surowo nakazane, aby dobrem za zle odplacac i wybaczac swoim ciemiezcom. Teraz jednak boi sie, ze w slusznym gniewie nie bedzie w stanie posluchac tego nakazu.

-Jak moze rozmawiac z Chrystusem, skoro go tutaj nie ma?!-zawolal zniecierpliwiony Tygellin z okraglymi ze zdumienia oczyma.-To sa zlosliwe czary! Powiedz, ze nie bede go meczyl ani torturowal.

Wcale mu zle nie zycze!

-Czcigodny Kefas przyjmuje na siebie wszystkie oskarzenia, jakie wysunales przeciwko chrzescijanom. Zada, zebys wszystkich wypuscil, a zatrzymal jego. On jest ich pasterzem, oni zas, od najmlodszych do najstarszych, jego owieczkami - wyjasnil spokojnie Pudens, ktory zdazyl juz nieco ochlonac z gniewu.

Tygellin cofnal sie pod sciane, a jego brazowa twarz stala sie popielatobiala.

-Zabierz go, nim rozgami nie kaze go przepedzic z pretorium! Najlepiej kaz mu opuscic miasto - mowil drzacymi wargami. - Na rozkaz cesarza rozpatruje sprawe spisku chrzescijan, ktorego celem bylo zniszczenie miasta. Podpalacze juz pedicure ursynów
sie przyznali, choc stwierdzam, ze aresztowano tez wielu uczciwych ludzi, ktorzy nic nie wiedzieli o strasznym zamysle. Ten stary bezczelny mag z ta przerazajaca laga tez zalicza sie do nich.
belzebub
PostWysłany: Nie 20:47, 25 Mar 2007    Temat postu:

Ok spoko baranek niech tak zostanie Very Happy
OFIARA
PostWysłany: Nie 17:26, 25 Mar 2007    Temat postu:

heh... mozna sie ubawic to czytajac xD
belzebub
PostWysłany: Nie 16:37, 25 Mar 2007    Temat postu:

HEhe no coz ale te klutnie juz mnie nudza szczeze mowic :/
RaYne
PostWysłany: Nie 16:34, 25 Mar 2007    Temat postu:

Jakas lama... ŻAL.. Nawet nie umie sie podpisac
belzebub
PostWysłany: Nie 16:10, 25 Mar 2007    Temat postu:

A ty kto jestes panie Gosc?? Very Happy
Gość
PostWysłany: Nie 14:59, 25 Mar 2007    Temat postu:

Po co ty Belze wogle rozmawiasz z tymi lamami :/ A po drugie skonczcie z tym debilnym tekstem "zal" Evil or Very Mad
RaYne
PostWysłany: Nie 12:44, 25 Mar 2007    Temat postu:

Mozemy zagrac 2 vs2.. Ja biore robo.. I zobaczymy
belzebub
PostWysłany: Nie 11:24, 25 Mar 2007    Temat postu:

HAHAHA i co mnie straszysz czlowieku kurwa hahaha mozemy jeszce raz zagrac jak tak bardzo chces ale teraz juz na serio i sie obaczy kto jest taki kozak !!!!!!
RaYne
PostWysłany: Nie 10:18, 25 Mar 2007    Temat postu:

Tak? Tylko ze na koniec ja gralem sam!!! A wyscie qrwa z bazuki zaczynali strzelac!! a i tak was ojebalem!! Na ostatnie rundzie tylko sergiusz zostal i gralismy jeden na jeden.. To wpisz to jako fw.. Wali mnoe to.. Wpisz jak chcesz.. Jak nie wpiszesz tzn ze dygasz..
belzebub
PostWysłany: Nie 9:41, 25 Mar 2007    Temat postu:

HAHHAHA i myslisz ze tro traktowalismy jako spar zwai?? zauwarz ze przez polowe gry albo kogos nie bylo albo na koniec grala tyl;ko jedna osoba od nas .A z tego co moesz zauwarzyc my zawsze jak mamy spara to czekamy do konca.Wiec ja niewidze problemu:D
RaYne
PostWysłany: Nie 9:30, 25 Mar 2007    Temat postu:

Wlasnie.. Co popsuja wam sie staty... Zal..
RoBo
PostWysłany: Nie 4:37, 25 Mar 2007    Temat postu:

no niewiem jak bylismy z nesq w solidier$ to wy dostaliscie 4:0 co nie pamietasz a nie napisaliscie ze dostaliscie u was na forum zal noobow xD
Gość
PostWysłany: Nie 0:12, 25 Mar 2007    Temat postu:

Rayne sam jestes ciul Exclamation Exclamation Exclamation
belzebub
PostWysłany: Sob 23:48, 24 Mar 2007    Temat postu:

JO najprawdopodobniej za tydzien ja jestem za ale najpierw musimy dojebac dla EoU Very Happy
Yoshan
PostWysłany: Sob 23:34, 24 Mar 2007    Temat postu:

Tak będzie rewanż, najprawdopodniej za tydzień kurwa.. jebać takie czekanie co tydzień ;\
OFIARA
PostWysłany: Sob 23:08, 24 Mar 2007    Temat postu:

myslisz ze jestem szczesliwy siedzac u babci.... -.- jak wroce to chce z nimi zagrac rewanz
RaYne
PostWysłany: Sob 22:40, 24 Mar 2007    Temat postu:

LoL.. z tymi ciulami przegraliscie
BaRaNeK
PostWysłany: Sob 22:14, 24 Mar 2007    Temat postu: >'CeE][ vs D&S [0:4] CW

Ostatecznie spar zostal dokonczony, tak lamilismy ze ja pierdole.... Gralismy ja RoBo i Yoshan... n/c I Ofiara lolq miales grac a cie nie bylo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.